TIPY I TRIKI
Masz już Instaxa? Super!
Przygotowałam dla Ciebie 10 wybranych porad, jakie możesz zastosować, aby Twoje zdjęcia były jeszcze lepsze. Wskazówki dotyczą wyłącznie analogowych aparatów natychmiastowych. Wszystkie przetestowałam i uważam za ważne i potrzebne. Po więcej zajrzyj na mój kanał YouTube
1. Na początek…wypstrykaj dwie paczki wkładów

Po prostu kup co najmniej 2 wkłady i rób zdjęcia przez cały dzień. Fotografuj: ludzi, rzeczy, miejsca, siebie i to, co dookoła ciebie. Wewnątrz i na zewnątrz, rano, w południe, wieczorem. Porównaj, popatrz które się Tobie najbardziej podobają, a które najmniej. Zobacz gdzie twój aparat radzi sobie fantastycznie a kiedy lepiej go nie wyciągać z torby. Oczywiście możesz najpierw przeczytać poniższe porady, zajrzeć na mój kanał YT, sprawdzić sugestie innych ale nie musisz. Wystarczy, że tak jak ja będziesz dużo fotografować. Jak wszędzie: trening czyni mistrza.
2. Flash (a-ah)
Większość instaksów ma zawsze włączoną lamnę błyskową. Tak już jest i należy się z tym pogodzić. Im szybciej zaakceptujesz ten fakt, tym lepiej dla Ciebie. Warto pamiętać, że to dodatkowe źródło światła, działa najlepiej, jeśli jest między 60 centymetrów a 2 metry od fotografowanego obiektu. Powyżej dwóch metrów – światło nie doleci do obiektu, będzie on ciemny. Jeśli natomiast jesteś zbyt blisko – prześwietli się. Obiekt będzie zbyt jasny. Mimo to, fotografując w pomieszczeniu, nigdy nie zakrywaj lampy błyskowej. Filmy i aparaty Instax są obliczone tak, aby to co pomiędzy 0,6 a 2 m było widać. Pamiętaj również, że lampa błyskowa potrzebuje jakieś 7 sekund aby się naładować.
Światła nigdy za wiele – zawsze włączam wszystkie lampy w pomieszczeniu, jeśli to tylko możliwe.
Jedna drobna uwaga:
Flash zawsze odbije się od błyszczącej powierzchni, na zdjęciu najprawdopodobniej będzie w tym miejscu prześwietlenie. Więc albo nie fotografuj błyszczących powierzchni (selfie w lustrze odpada) albo przyjmij, że tak będzie i ciesz się efektem niespodzianki. Lampa błyskowa odbija się też od okularów, okien, telewizorów, szklanych blatów, szaf na wysoki połysk, karoserii samochodów, wystaw sklepowych, tablic rejestracyjnych, znaków drogowych, lustra wody i innych. Możesz się zdziwić, ile rzeczy odbija światło.

3. Pogoda instaksowa

Są dni, kiedy nie używam instaksa, bo wiem, że to nie jest jego ulubiona pogoda. Generalnie lubi, kiedy jest jasno i świeci słońce. Kolory na zdjęciach są żywe, nasycone; pięknie oddaje je materiał światłoczuły Instax. Tylko uwaga na cienie – w takie dni zazwyczaj jest kontrastowo czyli bardzo jasne światło i bardzo ciemne cienie. Sugeruję aby nie łączyć ich na jednej fotografii, chyba że jej tematem są cienie. Co do zasady, krajobraz i architekturę lepiej fotografować w dzień słoneczny. Warto wypróbować swój aparat – dla niektórych modeli, biały śnieg w bezchmurny dzień może oznaczać zbyt dużo światła. Więcej o instaksowej pogodzie na moim kanale YT.
4. Duże rzeczy
O wiele łatwiej sfotografować budynek, samochód albo człowieka niż wróbla, pierścionek czy ulubiony deser. Aparat ostrzy od 60 cm, więc nie możemy zrobić dużego zbliżenia. Trzeba również pamiętać o lampie błyskowej, która postawiona zbyt blisko, prześwietli fotografowaną rzecz. Sugeruję więc wybierać większe obiekty. Najlepiej sfotografować człowieka z deserem 😀 Można też zadbać o wielkość samego deseru! Generalnie instaksy to są małe zdjęcia, więc duże rzeczy po prostu lepiej widać.

5. Krok bliżej

W fotografii analogowej często wizjer aparatu widzi inaczej niż obiektyw (tzw. paralaksa fotograficzna). Możesz mi wierzyć albo nie: w dziewięciu przypadkach na dziesięć wejdzie w kadr to, czego chcesz uniknąć. Na przykładzie: fotografuję budynek. Przez wizjer widzę, że w kadr wchodzi mi kabel. Robię więc krok do przodu, w wizjerze nie widać już tego. Robię zdjęcie. I te cholerny kabel na nim jest! Zatem moja rada to trzy kroki bliżej. Instax „dodaje” trochę w kadrze. Zależnie od modelu to „trochę” jest czasem większe, czasem mniejsze. To zależy także od odległości od fotografowanego obiektu. Trzeba poznać swój aparat. Zalecam dużo ćwiczeń.
6. Graffiti
Jeden z tematów, które doskonale oddaje film natychmiastowy. Szczególnie jak jest instaksowa pogoda, ponieważ kolory wychodzą obłędnie. Dodatkowo można się szybko nauczyć kadrowania robiąc zdjęcia graffiti. Osobiście lubię je fotografować z bardzo bliska.

7. Selfie

Podobnie jak z komórką, rób selfie trzymając aparat lekko powyżej linii oczu. Trzymaj go tak, aby nie zakrywać flasha i ani kontroli pomiaru światła (dwóch czarnych kropek gdzieś obok obiektywu). Patrz w obiektyw. Ustaw się blisko tła. Uśmiechnij się, jeśli lubisz. Jeśli twój aparat ma tryb selfie – użyj go.
8. Dziel się
Uwielbiam patrzeć jak zmienia się wyraz twarzy osoby, której daję zdjęcie. Niezależnie od wieku i płci. Kiedy ktoś po raz pierwszy trzyma w ręku instaksa, który wywołuje się na jego oczach, dzieje się magia. Sprawdź sam.
#dontjusttakegive

9. Niedoskonałości

Tego nikt mi nie powiedział kiedy zaczynałam, więc dzielę się z Tobą, żebyś uniknął rozczarowań. Internet jest pełen pięknych instaksowych zdjęć, jednak bardzo często są one fałszywe. Do białej ramki wkleja się w programie graficznym doskonałe cyfrowe zdjęcie i to ma udawać instaksa. Prawda jest analogowa – one często mają niższe nasycenie i kontrast niż zdjęcia cyfrowe. Po pewnym czasie będziesz wiedzieć, gdzie jest prawda a gdzie fake. Zdjęcia natychmiastowe mają błędy, są prześwietlone albo nieoświetlone, coś wejdzie w kadr, coś innego się nie zmieści. Zdarzą się dziwne bliki, inne kolory i to jest normalną rzeczą w analogowej fotografii natychmiastowej. Trzeba to pokochać albo odpuścić sobie tę fotografię. Po pewnym czasie i nabyciu wprawy, takie rzeczy się nie zdarzają i możecie mi wierzyć albo nie, zacznie Wam brakować tych niedoskonałości!
Na marginesie dodam, że moje ulubione zdjęcie zrobione Instaxem jest całe czarne, ponieważ zakryłam palcem lampę błyskową jak je robiłam. Ale to nie ma znaczenia, że nieoświetlone. Ważniejsze były przygody z tym związane. To zdjęcie, podpisane jako Amsterdam Coffee Shop zajmuje honorowe miejsce w albumie.
10. HAVE FUN!
Życzę Ci wspaniałej zabawy z fotografią natychmiastową! Instax to plastikowy aparat, który wygląda jak zabawka, choć zdjęcia są jak najbardziej prawdziwe i naprawdę analogowe. To nie jest profesjonalny sprzęt, dla wymagających fotografów. To aparat, którego może używać każdy, niezależnie od doświadczenia. Ma wywoływać pozytywne emocje u ciebie i osób, które dostaną Twoje zdjęcia. To wyjątkowe pamiątki, jedyne w swoim rodzaju. Sam moment wyłaniania się obrazu na plastikowym kartoniku jest magiczny. Pomyśl, że obraz wywołuje się w tym samym miejscu, gdzie fotografia została zrobiona, a tym samym zachowuje światło tego miejsca. Zapamiętaj uczucia, jakie Ci towarzyszą w chwili robienia zdjęcia. A jeśli obdarowujesz kogoś fotografią natychmiastową – zaobserwuj jego reakcję na ukazujący się obraz. Jestem przekonana, że zobaczysz uśmiech. Życzę Ci radości z używania Instaxa. Have fun!
Więcej porad znajdziesz na instaksiarowym kanale YT
